
Kupowanie perfum zazwyczaj nie wydaje się specjalnie trudne. Wchodzimy do sklepu, psikamy, podoba nam się i wychodzimy z zakupem. Prawda jest taka, że zapach odczujemy naprawdę dopiero po kilku godzinach, więc można na przykład spryskać przedramiona kilkoma perfumami w różnych miejscach i wrócić do perfumerii na drugi dzień, kiedy każdy z perfum się „przegryzie” i pokaże prawdziwy zapach. Psikanie po papierkach czy jednego zapachu na drugi nie ma większego sensu.
Perfumy są dość drogie i jeśli chcemy być zadowoleni z naszej inwestycji, nie możemy się sugerować wyglądem flakonika czy pierwszym wrażeniem zapachowym. Kupować perfumy w ciemno można, ale jest to zazwyczaj pomysł na katastrofę. Perfumy mogą być również świetnym pomysłem na prezent.
Kupujemy w ciemno
Zakup całkiem w ciemno udać się nie może. Kupowanie w sieci, jeśli nie mieliśmy żadnego kontaktu z danym zapachem, skończy się źle. Najpierw trzeba poznać zapach, a potem się na niego zdecydować. W czasie próby trzeba też pamiętać, że zapach zmienia się z czasem, więc nie należy dać się porwać pierwszemu wrażeniu.
Perfumy na prezent zobacz w Oriflame
Kupowanie na prezent zawsze ma charakter pewnego kupowania w ciemno. Trzeba znać mniej więcej gust osoby, której będziemy dawać flakonik. Najlepiej jest się kierować w oparciu o ulubioną nutę zapachową. W ten sposób mocno zawęzimy pole naszych poszukiwań.
Nuty zapachowe
Perfumy posiadają jedną z pięciu nut zapachowych, które mogą być dla nas drogowskazem w czasie zakupów:
Nuta świeża (zielona) – perfumy cytrusowe, lekkie i dające poczucie energii. Nie są zbyt eleganckie, raczej sportowe i luźne;
Nuta kwiatowa – nuta bardzo szeroka i romantyczna, zależy od kwiatu dominującego, zwykle jest łączona z owocami i ma przeważająco słodki charakter;
Nuta owocowa – szeroka jak nuty kwiatowe i do niej podobna, w większej mierze kwaskowata;
Nuta drzewna – zapachy ciepłe i ciężke, dla osób dojrzałych i władczych;
Nuta orientalna – ciężkie i duszące, nieraz zmysłowe, najlepiej reprezentowane przez piżmo i wanilię.